Co roku w styczniu odbywa się w stolicy
przegląd filmów kandydujących do Polskich Nagród Filmowych ORŁY. Tym razem prezentacja kandydatów do Orłów
2013 odbywa się w warszawskim kinie Iluzjon, a projekcje ruszyły właśnie dziś.
Odkąd
mieszkam w Warszawie, chętnie wykorzystuję tę okazję, by obejrzeć polskie filmy, które w
zeszłym roku przegrały konfrontację z innymi sposobami na spędzenie czasu albo zwyczajnie
mi umknęły. Co ważne, pamiętam o umiarze – nie chodzi przecież o wieczną pogoń
za byciem na bieżąco – i z 20 pozycji starannie
wybieram tylko 2-3 filmy, które naprawdę mnie pociągają. Jeśli nie ma się
potrzeby gonienia za filmowymi nowościami („szybko,
póki wyświetlają w kinach!”), można spędzić czasem ponury o tej porze roku wieczór
w ciekawy sposób, w dodatku niewielkim kosztem (w zeszłym roku w Lunie pojedynczy
bilet kosztował 8 zł, czyli trzykrotnie mniej niż seans w multipleksie).
Które zeszłoroczne polskie filmy chcielibyście zobaczyć albo polecacie? Mam swoje typy, ciekawa jestem też Waszych opinii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz